Co w lidze piszczy, czyli raport z klasy A #9

Co w lidze piszczy, czyli raport z klasy A #9

Za nami 9. kolejka ligowa, przed nami 9. raport z klasy ,,A'', a w nim podsumowanie weekendu i zapowiedzi najciekawszych spotkań 10. kolejki. Jakie zmiany mogą zajść w tabeli? Komu najbardziej będzie zależało na punktach? Dowiecie się z naszego raportu.

Zacznijmy od spojrzenia na sensacyjne wyniki minionego weekendu.

Mechanik zaliczył trzecią porażkę z rzędu, a Omega wysoko wygrała z beniaminkiem, który dobrze radził sobie w nowym otoczeniu. Wynik jest więc niewątpliwie zaskakujący.

W Rozprzy padł najwyższy jak do tej pory wynik w tym sezonie - Czarni wygrali z Polonią aż 9:2!

Przejdźmy więc do krótkiej relacji z wszystkich meczów.

Zaczniemy od spotkania w Niechcicach, gdzie lokalny Start zmierzył się z LKS Wolą Krzysztoporską. Był to mecz o wszystko - obie drużyny zgromadziły dotychczas po 15 punktów i zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli. Co więcej mecz między Startem a Wolanką można uznać za ,,małe derby" - miejscowości dzieli niewielki dystans lecz leżą w innych gminach. Wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się podziałem punktów. Niechcice przyzwyczaiły nas jednak do zaskakujących zakończeń i kolejny raz w doliczonym czasie gry zdobyły bramkę na wagę zwycięstwa. Ale po kolei. Wolanka przyjechała do Niechcic w mocno okrojonym składzie - trener + 10 zawodników. Ławka gości była zatem pusta, bo nawet trener znalazł się na boisku. W 35. minucie wynik meczu otworzył Rafał Kubicz. Gospodarze nie cieszyli się jednak długo, bo trzy minuty później grający trener Wolanki, Marcin Przybył, strzelił na 1:1. Wolanka mimo braku zawodników rezerwowych dobrze radziła sobie z nowymi zawodnikami Startu pojawiającymi się na boisku. Aż do 92. minuty, kiedy ponownie Kubicz wstrzelił się w bramkę gości. Niechcice zainkasowały zatem 3 punkty i umocniły się na 3. miejscu tabeli. Czyżby klub z Woli ponownie miał problemy kadrowe? Przekonamy się śledząc kolejne spotkania.

LKS Mierzyn pewnie pokonał Victorię Woźniki. Już w 15. minucie meczu Jarosław Kopa pokonał bramkarza Victorii i dał swojej drużynie pewną swobodę gry. Gospodarze nie wykorzystali jednak przewagi do końca pierwszej połowy. Następne gole padły dopiero po przerwie. Po 70. minutach gry mały maraton strzelecki urządził sobie Krystian Misztela. Bramkę gości zdobył dwukrotnie w odstępie dwóch minut.

W sobotę w Rozprzy hat-tricka ustrzelili Konrad Kulik i Kamil Szulc, a po jednym trafieniu dołożyli też Bogusz Kapliński, Jakub Turniak i Krzysztof Aleksandrowicz. Dwie bramki dla gości zdobyli Przemysław Nożownik i Emil Kopcik.

W niedzielę najciekawszym starciem wydawał się mecz między Motorem Bujniczki a Victorią Żytno. Tak jak się można było spodziewać Victoria postawiła wszystko na jedną kartę i początkowo taktyka gości wydawała się skuteczna - gola w 4. minucie zdobył Rafał Wrótniak, a po pierwszej połowie Victoria wygrywała 1:0. Po przerwie do pracy wziął się jednak zespół gospodarzy. Kiedy w końcu w 64. minucie Kamilowi Korytkowskiemu reprezentującemu drużynę Motoru udało się wyrównać, Żytno natychmiast odpowiedziało bramką Marcina Śmigielskiego. Dziesięć minut później Paweł Piotrowski strzelił dla Bujniczek, a niedługo po nim w bramkę gości trafił jego kolega z drużyny Łukasz Ciecióra. Victoria odniosła więc kolejną bolesną porażkę.

W Kleszczowie sensacja. Lider pokonał Piasta Krzywanice 6:0. I pewnie nikogo nie zdziwiło by zwycięstwo Omegi, gdyby nie fakt, że Piast z pewnością nie zasłużył na taki wymiar kary. Od początku sezonu dobrze radził sobie w klasie ,,A'' i na pewno nikt nie podejrzewał, że do domu wrócą pokonani w taki sposób. Jak widać - mecz meczowi nierówny. Omega pokazała się z bardzo dobrej strony, a Piast zaliczył mały spadek formy. Do przerwy dwa gole dla Omegi zdobyli Maciej Gasik w 28' i Damian Bisaga tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą partię gry z rzutu karnego. Po przerwie ponownie do siatki trafił Gasik. Na boisko wszedł Witold Sowała - trener II zespołu z Kleszczowa - i zaliczył świetny start. Zaraz po wejściu strzelił na 4:0. Kilka minut później trafił też Szymon Lesiakowski, a zaraz po nim Eryk Smuga, który ustalił wynik spotkania.

Mechanik wrócił ze Szczercowa bez punktów. Jest to trzecia z rzędu porażka drużyny, która przez długi czas była liderem rozgrywek. Co jest przyczyną słabszej dyspozycji zespołu? Niewątpliwie w ostatnich spotkaniach drużynie brakowało też trochę szczęścia, jednak w niedzielę do Szczercowa przyjechało zaledwie 13 zawodników. W 19. minucie Adam Bogucki dał Astorii przewagę. Bramkarza gości pokonał też w drugiej połowie ustalając wynik spotkania. Jego dwa strzały dzieli jednak trafienie na 2:0 Ernesta Rudzkiego.

Przeanalizujmy zmiany w tabeli po 9. kolejce. Dla porównania niżej znajduje się tabela sprzed tygodnia.

Pierwsze cztery miejsca niezmiennie zajmują kolejno Omega Kleszczów, Czarni Rozprza, Start Niechcice i Wola Krzysztoporska. Na 6. miejsce spadł zespół Gomunic, który pauzował w ostatniej kolejce. Jego miejsce - 5. - zajęła Astoria II Szczerców, która pewnie pokonała rezerwy Mechanika Radomsko. Dotychczas Szczercowianie zajmowali miejsce 8. Jest to więc spory awans. Z 12. punktami Mechanik zaliczył spadek z 6. na 7. pozycję. Motor Bujniczki wygrywając z Victorią Żytno przeskoczył z 10. na 8. miejsce. Obecnie posiada 11 punktów - tyle samo co znajdujący się na 9. miejscu Piast Krzywanice. Beniaminek po porażce z Omegą spadł o dwie pozycje. Mierzyn wygrywając z Victorią Woźniki awansował z 11. na 10. miejsce. Zwyciężona Victoria z 9. spadła na 11. pozycję. Niezmiennie na końcu tabeli - Polonia znajduje się na przedostatnim miejscu z 4 punktami, a ostatni jest zespół Żytna nieposiadający żadnych punktów.

Następna kolejka może diametralnie zmienić tabelę klasy ,,A''. Czekają nas ciekawe mecze. Zmierzą się między innymi zespoły z 4. i 5. miejsca - Wola Krzysztoporska z Astorią Szczerców - i te z 8. i 9. pozycji - Piast Krzywanice podejmie Motor Bujniczki.

Przed nami też spotkanie lidera z Mechanikiem Radomsko, który z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Na własnym boisku być może uda mu się przełamać złą passę.

W Gomunicach czeka nas starcie miejscowego LUKS'u ze Startem Niechcice i jedno w tym meczu jest pewne - żadna z drużyn nie odpuści walki o cenne punkty. Przegrana Startu mogłaby znacznie skomplikować sytuację tego zespołu.

Czarnych Rozprza czeka natomiast trudny wyjazdowy mecz z Victorią Żytno. Zespół nie zdobył punktów w tym sezonie, na pewno więc zawalczy całym sercem. Co więcej Żytno nie jest szczęśliwe dla Czarnych, za to mecze z naszą drużyną są bardzo pomyślne dla naszego niedzielnego rywala. Rozprzanie nie wygrali z Victorią od bardzo dawna.

Jak widać nadchodząca kolejka jest chyba najciekawszą do tej pory. Warto zatem śledzić jej przebieg i analizować poszczególne wyniki. W 10. kolejce pauzuje Victoria Woźniki.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości